Na wielu forach internetowych pada pytanie o suplementy, które powodują chudnięcie. Po co używać chemicznych substancji, kiedy natura przychodzi nam z pomocą.
Ananas to jest to!
Bromelaina zawarta w nim powoduje szybszy rozkład białek ułatwiając przy tym trawienie.
Uwielbiam ananasa, szkoda tylko, że w Polsce trudno znaleźć ananasy, które nie są popsute. Wielokrotnie spotkałam się w supermarkecie z ananasami, które były spleśniałe. Trzeba zwracać na to uwagę
OdpowiedzUsuńMasz rację. Trzeba uważać na to, co się kupuje w sklepie.
OdpowiedzUsuńChciałaby jeszcze zauważyć jedną rzecz. Uwielbiam jabłka. Ale większość jabłek z poprzedniego sezonu miało popsute gniazda. W takich gniazdach tworzy się patulina substancja silnie rakotwórcza. Proszę na to uważać!
Ciekawe czy sprawiłby się do podkręcania metabolizmu w okresie budowania masy mięśniowej, niekiedy regularne posiłki co 3 godziny, bogate w mnóstwo węglowodanów, sprawiają mi problem :D
OdpowiedzUsuńNiestety myślę, że tutaj bromelaina nie pomoże, bo jest enzymem, który rozkłada tylko białko. Musisz pamiętać, że zawsze diety, które mają nacisk na jeden składnik odżywczy powodują dysfunkcje układu pokarmowego. Tak dużo osób miało przy diecie Dukana, która preferowała białko.
UsuńUwielbiam świeżego ananasa :)Trzeba pamiętać, że te w puszkach są dosładzane i to mija się z celem :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto starać się jeść świeże owoce i warzywa oraz produkty nieprzetworzone. Z pewnością jeszcze poruszę to zagadnienie na blogu.
Usuń