15 listopada 2015

Glutation - dla sportowców i nie tylko


Coraz więcej artykułów powstaje na temat tego przeciwutleniacza. Ja zaczytałam się w książce Glutation Twój Klucz Do Zdrowia autorstwa dra n. med. Jimmiego Gutmana i większość informacji pochodzi właśnie z tej książki.
Z jednej strony nasz organizm może go wyprodukować samodzielnie, ale z drugiej my musimy mu w tym pomóc, zwłaszcza, jeśli jesteśmy już nieco starsi lub trenujemy.



Glutation można znaleźć w pożywieniu:
Awokado, arbuz, kalafior, pomarańcza, dynia, pomidory, cebula, marchewka, szpinak, brzoskwinia, cukinia, melon. 
Jednak zalecam jedzenie surowych owoców i warzyw, ponieważ najmniejsza obróbka czy to cieplna, czy mechaniczna powoduje straty glutationu.

Wraz z wiekiem poziom glutationu w naszych komórkach niestety się zmniejsza, a wtedy są one narażone na działanie wolnych rodników. Jest jednak parę sposobów, aby temu zapobiec:
  • Zauważono, że dieta bogata w witaminę C może pomóc w metabolizmie glutationu lub też zatrzymać jego ilość na dość wysokim poziomie w naszych komórkach. 
  • Poza tym pomocny jest również selen, który możemy znaleźć w orzechach brazylijskich, brązowym ryżu, razowym pieczywie, owocach morza oraz rybach. Jednak należy być ostrożnym w przyjmowaniu selenu. 
  • Podobnie działają również warzywa krzyżowe, do których należy: kalarepa, kapusta, brokuły, jarmuż, kalafior, rukola, chrzan, rzodkiew oraz brukselka. 
  • Pomaga też ostropest plamisty oraz białka serwatkowe, które możemy kupić w aptece.  
  • Również przydaje się spożywanie witamin: B1, B2, B6, B12 oraz kwasu foliowego, gdyż działają one na optymalizację glutationu i enzymów mu towarzyszących. 
  • Stwierdzono również, że brak pewnych mikroelementów takich jak cynk i magnez może upośledzić powstawanie glutationu.

Co powoduje glutation:
  • zwiększa naszą odporność poprzez produkcje limfocytów T, 
  • wyeliminuje toksyny z naszego organizmu, powoduje, że czujemy się lepiej,
  • niweluje szkodliwe działanie tłuszczów, które są zaczątkiem produkcji wolnych rodników,
  • przeciwdziała powstawaniu wolnych rodników a tym samym chorobom cywilizacyjnym spowodowanym przez wolne rodniki,
  • zmniejsza ryzyko powstania cukrzycy, poprzez przyśpieszenie metabolizmu cukru po posiłku, 
  • przyspiesza rekonwalescencje oraz łagodzi skutki nadmiernego treningu.

Dla ludzi bardzo zainteresowanych tym antyoksydantem mam dobrą wiadomość: można go spożywać w postaci suplementu. Niestety, zła wiadomość jest taka, że naukowcy udowodnili, że suplement zanim dojdzie do naszych komórek zostanie rozłożony i wydalony. Dlatego skupcie się na prekursorach glutationu. 

3 listopada 2015

Fitness dla mózgu

Ćwiczymy mięśnie, wytrzymałość i kondycję. Ale o tym ważnym organie zapominamy.
Co zrobić, żeby mózg był stale w formie i to dobrej:

  • zapamiętujmy numery telefonów - ja szczerze mówiąc tego nie robię, ale zapamiętuję daty urodzenia sławnych ludzi i też działa, 
  • tańczmy - nasz mózg reguluje nasze ruchy, które wykonujemy podczas tańczenia i przez to nie jest zastały,
  • uczmy się języków obcych - nauka chociaż kilku słówek na krzyż spowoduje, że mózg będzie stale używany. Pamiętam czasy, kiedy zaczęłam przygotowywać się do studiów filologicznych i nagle słowa z zakresu biochemii (trudnej biochemii), które czasami były długie na pół linijki, nie były dla mnie problemem przy zapamiętaniu. Więc rzeczywiście nauka języka obcego może zdziałać cuda,
  • rozwiązujmy krzyżówki - osoby, które stale bawią się w rozwiązywanie słownych łamigłówek, zagadek logicznych, rzadziej chorują na Alzheimera,
  • grajmy na instrumentach - nie stosuje tego, ponieważ moja rodzina chyba zwariowałaby, więc nie chcę jej na to narażać,  
  • wystrzegajmy się rutyny - zmieńmy trasę do szkoły lub do pracy, zmieńmy nasze menu, zróbmy coś innego niż zwykle. Jeśli każdy dzień będzie do siebie podobny to znaczy, że straciliśmy chęć zmian, które w życiu są nam bardzo potrzebne,
  • angażujmy obie półkule mózgowe - dla relaksu piszmy inną ręką niż to robimy zwykle, czytajmy tekst do góry nogami, używajmy innej niż zwykle ręki do wykonywania prostych czynności. Naukowcy udowodnili, że to nie tylko powoduje rozwój naszego mózgu, ale również przyczynia się do wyćwiczenia w nas silnej woli. Zrobiono eksperyment: poproszono kobietę-łasucha, żeby nie zjadała pączka postawionego naprzeciwko niej. Oczywiście kobieta w końcu zjadła jego. Po miesiącu wykonywania przez nią wszystkich czynności lewą ręką kobieta była w stanie powstrzymać się od zjedzenia pączka znacznie dłużej.

Co z dietą? Czy dieta może pomóc naszemu mózgowi? Z pewnością tak. Naukowcy zauważyli, że jedząc orzechy, migdały oraz oleje z nienasyconymi kwasami tłuszczowymi omega-3 rozkręcamy nasz mózg. Poza tym, udowodniono, że miłorząb jest w stanie zniwelować drobne zmiany w mózgu, które zostały spowodowane przez chorobę Alzheimera. A jeśli to potrafi to, równie dobrze może do tej choroby nie dopuścić. Prowadzono także badania nad wpływem kwasu foliowego na naszą koncentracje i zdolność uczenia. Okazało się, że uczniowie, którzy mają mało kwasu foliowego mieli spore problemy z przyswajaniem materiału.

A czy Wy macie jakieś sposoby na lepsze uczenie i trzymanie naszego mózgu w dobrej kondycji?