Każdy, kto dba o swoje odżywianie ma kodeks/manifest, który przestrzega. Ja podaje to, co według mnie jest najważniejsze. Lista nie jest długa!
- Jeść pięć razy dziennie owoce i warzywa. O tym dlaczego uważam to za ważne, napisałam w tym poście. I oczywiście zwracam uwagę, żeby pojawiały się w moim menu różne kolory, bo różne kolory, to różne substancje bioaktywne.
- Dodawać jak najwięcej ziół do potraw, ponieważ one również mają swoje specyficzne właściwości a także związki bioaktywne.
- Jeść jak najmniej na mieście. Jeśli sama gotujesz swoje posiłki, wiesz co do nich dodajesz!
- Pić dużo. Wystarczająco dużo, żeby być nawodnionym, dostatecznie dużo, żeby nie wypłukiwać makro- i mikroelementów z organizmu. Pić wodę niegazowaną i herbatki ziołowe oraz herbatę zieloną i białą. Unikać napoi gazowanych i smakowych.
- Jeść mniej przetworzonego jedzenia. Etykiety informują o dużej ilość środków chemicznych, z których większość niekorzystnie wpływa na nasz organizm.
- Posiadać przy sobie coś do jedzenia typu: orzechy, pestki, suszone owoce lub kiełki, żeby mnie nie korciło kupowanie jakiś batoników w razie nagłego głodu. Czyli stawiam na zdrowe przekąski.
- Unikać słodkiego. Po pierwsze, żeby nie spożywać pustych kalorii, po drugie, żeby nie zwiększyć ryzyka wstąpienie nowotworów (niestety to prawda, według ostatnich badań). Mój stosunek do cukru można określić sloganem: Miłość jest ślepa. Wiem, że on szkodzi a i tak mu ulegam. Z drugiej strony: Nic co ludzkie nie jest mi obce, czyli pisząc o zdrowym odżywianiu, sama nie jestem ideałem i dlatego też rozumiem innych, że trudno z niektórych nawyków zrezygnować. Dlatego słowo unikać - w moim przypadku jest idealne!
- Poświęcić posiłkom wystarczająco dużo czasu, żeby zjeść je w spokoju i miłym towarzystwie.
- Regularnie spożywać posiłki. Dla mnie to są 4 posiłki dziennie. Bez śniadania nie wychodzę z domu - to podstawa!
- Wprowadzać ewentualne zmiany stopniowo, żeby przyzwyczaić organizm do innego trybu życia.
- Codziennie porcja naturalnego jogurtu żywymi kulturami bakterii, żeby poprawić swoją odporność.
Może Wy pochwalicie się swoimi zdrowymi nawykami!