W lecie czuję się jak niedźwiedź, ale nie z powodu wagi. Wydaje mi się, że powinnam, tak jak niedźwiedź, najeść się na zapas na zimę. I tak też jest. "Łapie" każdy dzień, żeby te sezonowe owoce i warzywa znalazły się w moim menu. Kalarepa, truskawki, czereśnie, szparagi to teraz główne elementy mojej diety.
Na pierwszy ogień biorę truskawki, bo sądzę, że nie tylko ja czekałam, aż rozpocznie się na nie sezon!
Zalety:
- są nisko kaloryczne (27-35kcal/100g), w swoim składzie posiadają ok. 90% wody,
- posiada enzym bromelinę, który pomaga w rozkładzie tłuszczów i węglowodanów, co powoduje szybszy metabolizm naszego organizmu,
- indeks glikemiczny truskawek wynosi 40, dlatego są dobre dla cukrzyków,
- bogate w witaminę C (ok. 60 mg w 100 g), która może powodować przyśpieszenie wchłaniania żelaza z pokarmu,
- bogate źródło kwasu foliowego, potasu oraz błonnika (w szczególności pektyny, które pobudzają nasze jelita do pracy),
- truskawki potrafią blokować enzym, który jest odpowiedzialny za stany zapalne w naszym organizmie,
- pomagają przeciwdziałać zakrzepicy poprzez utrudnianie zlepiania się płytek krwi w naczyniach krwionośnych,
- posiada duży wachlarz przeciwutleniaczy takich jak: antocyjany, kwas elagowy, kwercetynę, katechiny oraz kemferol,
- kwas elagowy chroni naszą skórę przed niepożądanymi skutkami promieniowania UVA i UVB poprzez zapobieganie niszczenia kolagenu i rozwojowi stanów zapalnych,
- kwas elagowy ma możliwość wyłapywania nadmiaru estrogenu z naszego organizmu, dlatego też może pomóc w zapobieganiu nowotworom hormonozależnym u kobiet.
Jak widzicie kwas elagowy jest bardzo korzystnym "elementem" truskawek. A ważne jest to, że nie występuje on dość powszechnie w przyrodzie, bo tylko w grancie oraz owocach jagodowych, wiśniach i czereśniach, którymi również tylko w lecie jesteśmy się w stanie najadać.
Wady:
- po spożyciu może pojawić się wysypka, która jest spowodowane reakcją na nadprodukcję histaminy,
- osoby uczulone na kwasy salicylowy nie powinny jeść truskawek, bo reakcja może być podoba do tej, po zażyciu aspiryny,
- mają tendencje do akumulowania pestycydów, dlatego zaleca się, żeby spożywać wyłącznie truskawki, które się pokazały sezonowo,
- pestki mogą podrażnić błonę śluzową jelita u osób nadwrażliwych.
Ważne, aby nie jeść truskawek niemytych. A myć je bardzo szybko, razem z szypułkami, bo nasiąkają wodą. Jeśli użyjemy trochę sody oczyszczonej, to jesteśmy w stanie pozbyć się resztki pestycydów z truskawek. Truskawki należy przechowywać w lodówce.
Żałuję tylko, że truskawki tak krótko są dostępne w Polsce. Ja najbardziej z truskawek uwielbiam koktajle. Staram się nie poddawać truskawek wysokiej temperaturze, żeby nie stracić witaminy C, o której ilość w codziennej diecie dbam. Zamrażam je na zimę, żeby choć trochę lata poczuć. Ale wiem, że również niska temperatura powoduje straty witaminy C.
A Wy co robicie z truskawek?
A Wy co robicie z truskawek?
W drugim podpunkcie powinno chyba być "organizmu" :)
OdpowiedzUsuńA truskawki uwielbiam - jem codziennie minimum kilogram, a przeważnie 2, bardzo lubię też kompoty oraz makaron kukurydziany z truskawkami i jogurtem:) A właśnie w tym momencie jem truskawkowy krem jaglany :D Koktajlu w tym roku jeszcze nie robiłam, ale chyba muszę to zmienić :)
O tak dzięki!
UsuńTruskawki są moimi ulubionymi owocami i zawsze żałuję kiedy sezon się kończy. Najbardziej lubię te kaszubskie bo są najsłodsze. Lubię jeść je same albo polane jogurtem naturalnym, robię pierogi z truskawkami, czasem ciasto. Używam ich też do maseczek na twarz, no a przed końcem sezonu zdarza mi się robić jakieś przetwory, np. dżemy.Czasem też zamrażam, ale na długo tego nie wystarczy bo zamrażarka za mała.
OdpowiedzUsuńCzekałam bardzo długo z utęsknieniem na sezon truskawek, zajadam każdego dnia :) Uwielbiam najbardziej robić koktajle :) Widzę, że mają multum zalet nic innego tylko zajadać <3 Pozdrawiam serdecznie <3
OdpowiedzUsuńTruskawki uwielbiam! Mogę je jeść i jeść. Oprócz ciast kocham truskawki ze śmietaną i cukrem, czyli taki smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńGłównie robię z nich koktajle, dodaję do ciast i do knedli ;-)
OdpowiedzUsuńJa lubię i truskawki, i jagody. To moje ulubione owoce, które należą do grup owoców jagodowych z punktu widzenia towaroznawczego. Ja akurat mam zaplanowany wpis na przepis na pyszny koktajl truskawkowy. Tak się składa, że akurat cyknąłem zdjęcie truskawek, więc również planuję napisać wpis na temat truskawek z punktu widzenia towaroznawczego i żywieniowego. Jeżeli chodzi o pestycydy, polecam warzywa i owoce moczyć w wodzie z dodatkiem octu. To bardzo dobra metoda. Pestycydy w małych ilościach nam nie zaszkodzą ;) Ja uwielbiam koktajle z truskawek, ale również lubię pierogi z truskawkami, lody o sorbet truskawkowy, omlet z truskawkami, bitą śmietanę z truskawkami (jako zwykły deser), a nawet ciasto biszkoptowe z truskawkami, gdzie zrobię ciasto biszkoptowe z truskawkami i pierogi z truskawkami oraz umieszczę te przepisy na moim blogu. Uwielbiam, kiedy jest sezon na truskawki i jagody, bo te owoce są bardzo smaczne i zdrowe, szczególnie odkwaszają nasz organizm i dostarczają wiele składników anty odżywczych, które są dość ważne dla naszego zdrowia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtrzeba korzystać póki są
OdpowiedzUsuńZ truskawek do spozycia wszystko co możliwe, czyli sałatki, do mięsa, przetwory, koktajle itp. Świeże bez nawozów to także świetna maseczka
OdpowiedzUsuńJeśli robisz sobie maseczki to bardzo dobrze. Kwas elagowy blokuje enzym, który powoduje niszczenie kolagenu. A kolagen odpowiada za gładka skórę bez zmarszczek!
UsuńJem, jem :) Całymi garściami. Zdrowe i niskokaloryczne. Teraz są najlepsze - dojrzałe i aromatyczne. Trzeba korzystać, póki sezon na nie trwa! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapomniałaś dodać że są genialnie smaczne właśnie dlatego, że są sezonowe :)
OdpowiedzUsuńTak, gdyby były dostępne cały czasy nie tęsknilibyśmy za tym smakiem!
Usuńczęsto je jem, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńZajadam się truskawkami i czereśniami, aż mi się uszy trzęsą :D Ogromne ilości pochłaniam - ale także sobie mówię, że to na zapas :P Mam nadzieję, że wagowo jakoś tego nie odczuję :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ryż z truskawkami, makaron z truskawkami i jogurtem, naleśniki z białym serem i truskawkami, lubię jeść same z jogurtem (+ ewentualnie mus rabarbarowy), miksuję z mlekiem i bananem na koktajl... W weekend może zrobię z nich knedle, bo pierogi to mogłyby mi nie wyjść :)
Oj warto! Nie dość, że zdrowe to jeszcze przepyszne! Uwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskaweczki i bardzo się cieszę, że są zdrowe, bo dzięki temu łączę przyjemne z pożytecznym :) Całe szczęście, że nie mam na nie uczulenia, jak większość mojego rodzeństwa! Dałabym sobie palce odciąć chociaż za skosztowanie jednej :)
OdpowiedzUsuńB. je lubię, ale najbardziej rzucam się na czereśnie i śliwki :)
OdpowiedzUsuńZawsze mi powtarzano "Jedź owoce, bo są zdrowe" (chociaż uwielbiam je tak bardzo, że nawet gdyby nie były i tak bym jadła), ale nie zdawałam sobie sprawy, że truskawka może mieć tyle pożytecznych właściwości. Ale myślę, że priorytetem jest ten kwas mogący zapobiegać nowotworom hormonalnym. Szkoda, że tak mało się o tym mówi... Tak czy owak przed mną właśnie stoi miska truskawek, a że okazały się mało kaloryczne to pochłaniam bez większych wyrzutów ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki praktycznie w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńTo ja się cieszę, że tak bardzo je lubię :-)
OdpowiedzUsuńJa mogłabym codziennie je jeść - pyszności!
OdpowiedzUsuńDziś miałam makaron z truskawkami i śmietaną :) nie codziennie mój ukochany zgadza się na takie rarytasy ;)
To tak jak Ty jestem takim niedźwiedziem, staram się dostarczać jak najwięcej witamin dostępnych sezonowo i jeść je bardzo często;) I też je zamrażam, robię dżem i sok;)
OdpowiedzUsuńJa 2-3 lata temu tak się objadłam truskawkami latem, że mi zbrzydły albo smak się zmienił. Teraz tylko maliny i morele :)
OdpowiedzUsuńTych sezonówek jest dość sporo, myślę, że truskawki są pierwsze i dlatego do nich zawsze tak tęsknimy. Przynajmniej ja tak mam. Niemodelka również zwróciła uwagę na arbuzy! To także bardzo wartościowy owoc!
Usuńmam tak samo...jest tyle super świeżych owoców, warzyw, że aż żal nie jeść. szkoda, że sezon tak szybko mija
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki i teraz się zajadam :) Chociaż nie ukrywam, że bardziej się cieszę, że jest sezon na arbuzy
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki, w ogóle wszystkie letnie owoce. Z truskawek uwielbiam robić koktajl, piekę z nimi ciasta, dodaję do owsianki, ale najbardziej lubię zajadać je same:)
OdpowiedzUsuńbo są taaaaaaaaakie pyszne! yami yami! : )
OdpowiedzUsuńtruskawki są pycha!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Po zjedzeniu dużej miski truskawek minimum raz dziennie sama czuję się jak niedźwiedź :) Mam wrażenie,że przechowywanie ich w lodówce odbiera im pewną słodycz. Dlatego wolę zjeść je od razu po zebraniu z działki. Od wczoraj wzięłam się za ich zamrażanie, moja mama natomiast robi z nich dżemy i kompoty.
OdpowiedzUsuńA ja chyba będę wyjątkiem, bo nie lubię truskawek i jeśli jem, to muszę się do nich mocno zmuszać :/
OdpowiedzUsuńJuż planuję nowe przepisy z truskawkami :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że najwięcej przetworów jest właśnie z truskawek. Są dostępne cały rok, więc ich nie przerabiam. Ale ja zdecydowanie uwielbiam czereśnie. I to nimi zapycham się w sezonie :-)
OdpowiedzUsuńTruskawki jadam sobie najczęściej po prostu umyte, rzadziej ze śmietaną lub jogurtem. A jeśli chodzi o przetwory, to w moim rodzinnym domu rządzą dżemy i kompoty ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś przez krótki czas miałam na nie alergie, ale na szczęście wyrosłam z niej, bo tej alergii bym nie przeżyła. Również żałuje, że tak krótko są.
OdpowiedzUsuńUwielbiam truskawki w każdej postaci. W sezonie robię tartę z truskawkami z kremem budyniowym.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je i żałuje, że w Polsce są tylko latem, a zimą trafiają do nas tylko te bezsmakowe.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię truskawki, wczoraj trochę się ich naobierałam z ogonków, aż sześć koszyczków :)
OdpowiedzUsuńSą pewne rodzaje pożywienia, ktre jem najchętniej bez domieszki innych smaków, bo tak bardzo podoba mi się ich własny smak. Są to truskawki, ryby i grzyby. Ryby i grzyby tylko coś do podkreślenia ich smaku, truskawki najlepiej jeszcze wygrzane słońcem, ale nie zawsze jest taka okazja. Niemniej jednak przynajmniej z lodówki wyjmuję, żeby nabrały temperatury pokojowej :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, mam swoje na grządce, ale jakoś w tym roku takie niewielkie i trochę przesuszone, więc by pojeść pysznych to kupuję na straganie, fakt, że już nie mam wpływu jak się przygotowywane do sprzedaży, ale co sobie będę odmawiać przyjemnosci :D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam początek i zastanawiałam się czy jest jakikolwiek minus jedzenia truskawek - ku mojemu zdziwieniu okazało się, że tak. Bardzo ciekawa informacja o sodzie - nie wiedziałam, że można się dzięki niej pozbyć pestycydów. Przydatne! Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Truskawki warto wcinać i myślę, że robi to większość z nas w ogromnych ilościach, w końcu tak krótko trwa na nie sezon. Uwielbiam wcinać je same, albo z dodatkiem jogurtu naturalnego, albo przyrządzać z nich lody i musy. Możliwości jest mnóstwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jeść truskawki. Jem je tylko sezonowo. Nie robię z nich potraw, tylko myję i jem je same. Bez cukru czy śmietany. Są bardzo zdrowe i dietetyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zajadam je codziennie, ale z pewnego źródła i żałuję, że są dostępne tak krótko :-) Serdeczności dla Ciebie, Kochana :-) Ania
OdpowiedzUsuńja uwielbiam koktajl z truskawek :)/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
Szkoda, że sezon na truskawki trwa tak krótko. Z drugiej strony dzięki temu tak na nie czekamy i intensywnie korzystamy z ich dobrodziejstwa.
OdpowiedzUsuńDo truskawek zdecydowanie nie trzeba większości ludzi namawiać :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie u nas chłodzi się rolada truskawkowa a dżemy już porobione! :D
Uwielbiam sezonowe owoce! Największą miłością darzę borówki i maliny, ale truskawki też kocham ;) Jutro będę robić z nich dżem i trochę ich jeszcze pomrożę świeżych, aby zatrzymać na zimę smaki lata ;)
OdpowiedzUsuń