Czas na pokrzywę.
Była to pierwsza terapia naturalna na włosy, którą zastosowałam. Nie wykorzystałam w całości ekstraktu, który stosowałam na anemie.
Ekstrakt z pokrzywy można stosować na dwa sposoby:
Ekstrakt z pokrzywy można stosować na dwa sposoby:
- Nierozcieńczony można stosować na skórę głowy, aplikując i rozsmarowując okrężnymi ruchami. Ale uwaga, należy najpierw przeprowadzić test, czy nie ma uczulenia na pokrzywę.
- Rozcieńczyć i po umyciu włosów przepłukać, poczekać ok 5 minut i spłukać. Tutaj nie grozi nam żadne uczulenie.
Po zastosowaniu tego ekstraktu (obu tych metod) w czasie miesiąca zauważyłam znaczną poprawę stanu włosów. Stały się one bardzie błyszczące i mniej wypadały, bo z tym miałam największy problem. Myślę, że mogę ją polecić każdej osobie, która ma problemy z włosami. Ekstrakt kosztuje 35zł. Myślę też, że samo jego picie dużo daje, gdyż cześć problemów z włosami jakie mamy mogą być spowodowane niedoborem pierwiastków. U mnie to się przejawiało brakiem żelaza we krwi.
Chcąc oszczędzić nieco pieniędzy można samemu przyrządzić taki ekstrakt. Teraz jest znakomita pora. Jest to dość trudne, ponieważ sami wiemy co pokrzywa może zrobić z naszą skórą. Należy wziąć długie gumowe rękawiczki. Zerwać pokrzywę, opłukać ją ciepłą wodą i wtedy już nie będzie parzyć. Włożyć do garnka z odpowiednią ilością wody i gotować (ok. 15 min), aż wywar nabierze ładnego koloru.
Dla leniwych: można zaparzyć herbatki z pokrzywy i tym płukać włosy.
Dla leniwych: można zaparzyć herbatki z pokrzywy i tym płukać włosy.
Uwaga: terapia nie dla blondynek, mogą od tego zzielenieć!
Muszę spróbować. Nawet znalazłam w aptece internetowej z darmowym odbiorem taki sam, jak na zdjęciu, tylko 1000 ml i niecałe 32 zł
OdpowiedzUsuń