20 maja 2015

Lekcje odchudzania (3)


Jabłko bardzo dobre źródło pektyn
Celem tych postów jest uświadomienie Wam jak dobrze skomponować swój posiłek, żeby stracić na wadze, a jednocześnie nie zrobić sobie krzywdy dietą.
Przedstawiłam do tej pory dwa artykuły: jakie badania wykonać przed rozpoczęciem odchudzania klik (radzę go przeczytać wszystkim, którzy dbają o swoje zdrowie) oraz jak odkwasić nasz organizm, żeby proces odchudzania lepiej postępował klik.

 

 

 

 

Lekcja 3: Błonnik w odżywianiu 

 

Omówię dzisiaj błonnik podkreślając jego funkcje w odchudzaniu.
Błonnik dzielimy na rozpuszczalny i nierozpuszczalny. Z perspektywy odchudzania ważny jest bardziej błonnik nierozpuszczalny (celulozy oraz hemicelulozy). Możemy go znaleźć w pieczywie z pełnego przemiału, otrębach, fasoli, grochu, kaszach: gryczanej lub jęczmiennej, migdałach, sezamie, wiórkach kokosowych oraz płatkach. Błonnik nie ma żadnych wartości odżywczych, ale będąc w naszych jelitach przesuwa masę pokarmową powodując szybsze pozbywanie się jedzenia z organizmu. Co więcej, powoduje, że pozbywamy się toksyn z organizmu, które często utrudniają nam odchudzanie. W żołądku powoduje, że uwalniane są soki trawienne i to również przyczynia się do odchudzania. Niestety, przygotowując sobie soki wyciskane z owoców i warzyw pozbywamy się sporo błonnika nierozpuszczalnego. 

Co do błonnika rozpuszczalnego (przede wszystkim mowa tutaj o pektynach) działa on na zasadzie żelatyny, powodując wypełnienie naszego żołądka. Dzięki temu nie czujemy głodu. Błonnik rozpuszczalny znajduje się przede wszystkim w owocach, ale nie tylko. Te owoce, z których możemy zrobić galaretkę są najbogatsze w błonnik rozpuszczalny. Najbogatszym źródłem pektyn są jabłka, banany, buraki, pomarańcze, ziemniaki, maliny, rabarbar oraz czernie.

Żeby błonnik spełnił swoje zdania, musi mieć dostarczoną odpowiednią ilość wody. 

Większość zada pytanie ile tego błonnika spożywać dziennie. Naukowcy sami nie wiedzą. 
Z jednej strony błonnik dla naszego organizmu jest bardzo ważny, ale z drugiej przestrzegam przed nadmiernym i gwałtownym wprowadzaniem błonnika do naszej diety. Nasze organizmy raczej nie są przystosowane do dużej jego ilości, więc może się skończyć na ostrym bólu brzucha. Radzę stopniowo dodawać błonnik do swojej diety. W Europie proponują, żeby spożywać 20-30g dziennie, natomiast w normach amerykańskich jest od 30-40 g dziennie. Z drugiej strony plemiona afrykańskie, których dieta bazuje głównie na produktach pochodzenia roślinnego, spożywają błonnik w granicach powyżej 100g.  Ale ich jelita do tego są z pewnością przyzwyczajone

Należy pamiętać, że nadmiar błonnika może przyczynić się do upośledzenia wchłaniania wapnia, żelaza i cynku. Dlatego nie należy z nim przesadzać. Poza tym, radzę nie koncentrować się na suplementach diety, tylko dobrać takie produkty żywnościowe, które ten błonnik posiadają w wystarczającej ilości.

 W następnym artykule z tej serii przedstawię, ile kalorii należy spożywać dziennie.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz