Osteoporoza dotyka coraz młodszych ludzi. Częściej są na nią narażone kobiety niż mężczyźni. Niestety, jest dziedziczna. W Wielkiej Brytanii co trzecia kobieta cierpi na tą dolegliwość. Spróbujcie sobie wyobrazić taką sytuację. Jesteście aktywne fizycznie i nagle łamiecie kości. Oczywiście nikomu tego nie życzę, ale życie bywa brutalne. Kośćmi powinniśmy się zająć teraz, bo prawidłowa dieta potrafi zdziałać cuda.
Dieta bogata w wapń
Wapń znajduje się przede wszystkim w produktach mlecznych takich jak: mleko, kefir, jogurt. Dla osób, które nie są przekonane do produktów mlecznych polecam jajka, tofu, soję, kaszę gryczaną oraz jarmuż. Ponoć wapń z jarmużu jest lepiej przyswajany aniżeli z produktów mlecznych.
W przyswajalności wapnia pomaga nam bor. Zauważono, że kobiety, które cierpią na osteoporozę mają mało boru we krwi. Bor znajdziemy w jabłkach, orzechach, winogronach, bakaliach, brzoskwiniach, gruszkach, migdałach, fasoli i wielu innych owocach i warzywach.
Kolejnym pierwiastkiem, który przyczynia się do lepszego wchłaniania wapnia jest mangan. Ten pierwiastek z łatwością można znaleźć w ananasach i w ich soku.
Bardzo dużą rolę w dobrych kościach odgrywa witamina D. Nie jest ona syntezowana przez organizm, dlatego też należy ją dostarczyć z pożywianiem. Znajduje się ona głównie w tłustych rybach i owocach morza a także w tranie (uwaga: tranu nie należy przyjmować w lecie, bo można przedawkować witaminę D). Należy też pamiętać, że witamina ta może być tworzona za pomocą słońca. Już 20 minutowy spacer na słońcu dziennie wystarczy.
Przyswajalności wapnia szkodzi jednak kawa. Wypłukuje ona wapń z organizmu. Jednak mówimy tutaj o dawkach kofeiny większych niż można znaleźć w trzech filiżankach kawy. Kolejnym produktem, który powoduje wydalanie wapnia z organizmu jest sól. Należy pamiętać, że dzienna dawka soli wynosi 3-5 g. Kolejnym z wielkiej, niekorzystnej trójki jest alkohol. Osoby, które nadużywają alkoholu są kilka razy więcej narażone na braki wapnia w kościach.
Podsumowując, kości to bardzo ważna cześć naszego organizmu. Jeśli nie zadbaliśmy o odpowiednią dietę mając naście lat, należy to zrobić teraz. Jeszcze nic nie jest straconego.
Ufff, na szczęście bardzo lubię nabiał i jem codziennie :) a zwykłą kawę ostatnio zamieniłam na zbożową
OdpowiedzUsuńWapń to jeden z głównych składników moje diety. Też planuje ograniczenie kawy.
OdpowiedzUsuńWidzę, że tendencja idzie w dobrym kierunku.
OdpowiedzUsuńa ja wolę wapń do ssania z wit. D o smaku cytryny, D-Vitum Calcium
OdpowiedzUsuńSzkoda, że stawiasz na suplementację. Zawsze lepiej jak substancje odżywcze pochodzą ze źródeł naturalnych. Poza tym, uważaj, żeby nie przedawkować witaminy D, zawłaszcza w lecie jest to wysoko prawdopodobne.
UsuńOstatnio odstawiłam kawę przynajmniej w domu jej nie piję, jedynie na wyjazdach, ale rzadko :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis - nigdy nie zastanawiałam się nad borem a kawę staram się ograniczać - im mniej filiżanek wypiję - tym lepiej się czuję :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim kobiety powinny dbać o właściwą dietę!
OdpowiedzUsuńMałgosia - bor jest bardzo ważnym pierwiastkiem w naszym organizmie, ale często bagatelizowanym przez nas. Z jednej strony jest bardzo rozpowszechniony zwłaszcza w świecie roślinnym, ale z drugiej coraz mniej ludzie jada owoce i warzywa.
OdpowiedzUsuńCo do dobrania o dietę to zgadzam się w tym wypadku to kobiety powinny bardziej uważać no to co jedzą i piją.