Zdecydowanie łatwiej jest znaleźć drogie produkty, które są zdrowe aniżeli te tanie.
- Woda kokosowa - bardzo dobre źródło potasu, doskonały "nawilżacz" po pobycie w saunie oraz po wyczerpującym treningu. Posiada bardzo małą ilość kalorii oraz prawie całą gamę witamin z grupy B oraz witaminę C. Uwielbiam w kompozycji z bananem.
- Nutridrink - napój, który stawia na nogi po chorobie, są różne smaki nawet czekoladowy. Nie zawierają laktozy oraz glutenu. Za to zawierają całą gamę minerałów i witamin (A,D,E,K, witaminy z grupy B), które podczas rekonwalescencji są bardzo wskazane.
- Chleb orkiszowy - zawiera lepiej przyswajalny gluten, chociaż ja nie jestem przewrażliwiona na jego punkcie, ale oprócz tego posiada więcej białka niż pieczywo pszenne oraz więcej takich pierwiastków jak: żelazo oraz selen. Jest to bardzo dobre źródło błonnika, witamin z grupy B oraz PP.
- Orzechy brazylijskie - bardzo dobre źródło selenu i dlatego polecam wszystkim, którzy dbają o zdrowie i pilnują, żeby jeść określone i różne antyoksydanty w swojej diecie. Bo selen bardzo dobrze walczy z wolnymi rodnikami i przede wszystkim przeciwdziała procesom starzenia.Wystarczy jeden orzech dziennie, żeby zaspokoić dzienne zapotrzebowanie na selen.
- Ryby - mieszkając w środkowej Polsce nie mam możliwości jedzenia świeżych ryb. Poza tym, ryby nie należą do najtańszych. Najlepiej mi smakują makrele oraz łosoś (uwielbiam łososia w połączeniu z białym serkiem). Często także jem szprotki. Ryby to dobre źródło kwasów omega 3, które teraz uważa się za najzdrowsze. Jednak naukowcy są podzieleni w opinii na temat ryb, ponieważ cześć z nich sądzi, że wraz z rybami spożywamy promieniotwórcze pierwiastki. Jeśli ktoś boi się tego, to polecam siemię lniane jako również dobre źródło kwasów tłuszczowych omega 3.
No i na koniec coś czego nie jem, ale jest mi bardzo potrzebne - książki. To z nich czerpię wiedzę dotyczącą zdrowego żywienia oraz gotowania. Zdecydowanie to one powodują, że staram się odżywiać zdrowo. Oto niektóre z nich.
 |
| Książki, książki, książki ... |
This is my first time pay a visit at here and i am
OdpowiedzUsuńtruly impressed to read all at one place.
Feel free to visit my blog post :: Claw Toe
Wydaje mi się, że przy tych zielonych jęczmieniach, chia i innych nie są to bardzo drogie produkty :). Wiadomo, że za orkiszowy chleb zapłacimy więcej, orzechy w Polsce do tanich nie należą, ale cena nie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że może pomyliłaś orzech włoski a orzechy brazylijskie. Orzechy brazylijskie kosztują ok. 16 zł za malutka paczuszkę, więc cena jest porównywalna z jagodami goja. Woda kokosowa kosztuje ok 12zł. Nutridrink w zależności od apteki od 7-10zł. Co do chleba orkiszowego - to choć kosztuje ok 3,50zł te jest znaczna w stosunku do chleba z maki pszennej. Jednak produkt ten jada się codziennie.
UsuńTym artykułem chciałam zaznaczyć, że oprócz wyżej wymienionych przez Ciebie produktów spożywczych są też inne, które mogą dostarczyć bardzo dużo dobrych składników odżywczych. Natomiast na marginesie nie uważam, że takie rzeczy jak trawa jęczmienna, spirulina czy nasiona chia były drogie. To są produkty, które są dość ekonomiczne. Pozdrawiam.