Kawa wypita z rana pobudza nas przede wszystkim dlatego, że zawiera kofeinę. Jednak kofeina występuje nie tylko w kawie. Można ją znaleźć w herbacie, kakao oraz napojach energetycznych. Kofeina również powszechnie jest używana w środkach przeciwbólowych.
Przy umiarkowanym spożyciu kofeiny zauważalny jest wzrost czujności, uwagi i koncentracji. Widoczna jest również większa tolerancja wysiłku, poprawa nastroju oraz funkcji poznawczych. Czy kofeina wpływa na nas dobrze czy źle i jaka jej ilość nam pomaga lub szkodzi zależy od indywidualnych reakcji na tę substancję.
Jak działa kofeina?!
Blokuje ona działanie neuroprzekaźnika adenozyny, który ma działanie uspokajające i nasenne. Dzięki temu pole do manewru mają neuroprzekaźniki takie jak dopamina, która wprowadza nasz mózg z stan czuwania. Czas półtrwania kofeiny w krwi zależy od wieku, uwarunkowań genetycznych, płci (organizm kobiet szybciej niż mężczyzn pozbywa się tej substancji), palenia tytoniu, ciąży i brania leków. Dłuższy czas półtrwania może być przy stosowaniu leków antykoncepcyjnych, ciąży (uwaga na końcówkę ciąży, kiedy okres półtrwania może zwiększyć się nawet do 18 godzin) oraz chorób wątroby. Ci, którym kofeina ma pomóc w myśleniu i koncentracji powinni wiedzieć, że po 40 minutach od jej spożycia stężenie osiąga maksymalną wartość. Kofeina zostaje wydalona po około 3-5 godzin. Zaobserwowano, że wystarczą tylko dwie dawki kofeiny dziennie postaci filiżanek kawy mielonej, żeby osiągać z niej najlepsze korzyści. Większe dawki nie działają lepiej a wręcz przeciwnie powodują skołatanie.
Bardzo niekorzystnym efektem kofeiny jest wzrost diurezy. Może to doprowadzić do odwodnienia organizmu (efekt uboczny - pogorszenie funkcji myślenia i koncentracji). Więc, żeby temu zapobiec na każdą filiżankę kawy należy wypić filiżankę wody. Warto również pamiętać, że codziennie spożywamy kofeinę nie tylko w kawie!!!
Kofeina jest dobrze znana również w świecie sportowym. Zaleca się spożycie kofeiny w postaci kawy przed startem w przypadku ospałego sportowca. Natomiast odradza się jej zastosowania, gdy sportowiec jest pobudzony lub zestresowany.
Od pewnego czasu wiadomo, że dla naszego mózgu bardzo ważna jest glukoza. To ona jest paliwem dla tego organu. Jednak nadmiar glukozy szkodzi. Można to zauważyć u ludzi chorych na cukrzycę. Badania dowodzą, że spożywanie 6 filiżanek kawy dziennie powoduje spadek występowanie cukrzycy typu 2 nawet o 22%.
Kofeina jest dobrze znana również w świecie sportowym. Zaleca się spożycie kofeiny w postaci kawy przed startem w przypadku ospałego sportowca. Natomiast odradza się jej zastosowania, gdy sportowiec jest pobudzony lub zestresowany.
Od pewnego czasu wiadomo, że dla naszego mózgu bardzo ważna jest glukoza. To ona jest paliwem dla tego organu. Jednak nadmiar glukozy szkodzi. Można to zauważyć u ludzi chorych na cukrzycę. Badania dowodzą, że spożywanie 6 filiżanek kawy dziennie powoduje spadek występowanie cukrzycy typu 2 nawet o 22%.
Wady kofeiny:
- zaburza sen stawiając mózg w stanie pogotowania; sen trwa krócej, trudniej jest zasnąć, sen jest niespokojny, dlatego lepiej jest nie pić kawy dwie godziny przed snem,
- jest specyficznym środkiem uzależniającym, uzależnia szybko, ale nie wymusza zwiększenia dawek,
- u osób uzależnionych odstawienie kofeiny powoduje bóle głowy, bóle mięśniowe i stawowe (organizm reaguje tak samo jak przy grypie), uczucie rozbicia, nudności, wydłużony czas reakcji, senność oraz przygnębienie.
Kto nie powinien pić napojów z kofeiną:
- osoby z górną granicą ciśnienia krwi, gdyż kofeina może je podnieść gwałtownie,
- osoby, które w przeszłości miały stany lękowe, bądź depresję, kofeina może pogłębić te stany,
- kobiety w ciąży oraz te karmiące powinny stosować ograniczenia,
- osoby z choroba refluksową żołądka.
Przedstawiałam tylko i wyłącznie działanie kofeiny na mózg, jak widać efektów jest sporo. Warto jednak zastanowić się, czy sięgnąć po trzecią, czwartą kawę - bo w umiarze tkwi sukces!!!
Na koniec chciałabym również zwrócić się do Was się z prośbą. Ania z bloga wszystko-smaczne potrzebuje pieniędzy na leczenia swojego męża. Zbiórka jest przeprowadzana za pośrednictwem portalu siepomaga. Zostało jednak jeszcze kilka dni. Im więcej osób usłyszy o tej zbiórce, tym efekt będzie lepszy!
rzadko pije kawe
OdpowiedzUsuńKiedyś rzadko piłam kawę. Nauczyłam się na studiach :D Ale zawsze sięgam po tę rozpuszczalną. Choć słyszałam, że jest ponoć gorsza od tej parzonej ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kawę, ale tylko lekka jak latte i słodką. Pijam raz dziennie :)
OdpowiedzUsuńwolę herbatę, albo mocne kakao. Ale czasem po prostu muszę w pracy wypić kubek kawy, bo zasnę. Ale mam takie dni może raz na 4 miesiące ;)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie piję kawki, dodatkowo jestem w 21 tc więc nie tykam ;p Oczywiście Anie i jej męża wspieram jak mogę :)
OdpowiedzUsuńMyślę że wszystko z umiarem...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja nie mogłabym żyć bez kawy. Po prostu ją uwielbiam.
OdpowiedzUsuńNa szczęście mało kawy pije, ale jej zapach np. w kosmetykach uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńoj rzadko pijam kawę
OdpowiedzUsuńPiję tylko filiżankę kawy dziennie, po przyjściu z pracy . Ogólnie nie służy mi na żołądek i szybko odwadnia organizm...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis! niestety ja naleze do tej grupy, ktora bez filizanki espresso nie wyobraza sobie poranka 😉 no coz kazdy ma jakies male slabosci 😉 PS. Dzis wszyscy swietujemy 😀 udalo sie zebrac wymagana kwote dla Slawka, meza Ani. Teraz zbieramy na jej wyjazd do Monachium, zeby mogla towarzyszyc mezowi :)
OdpowiedzUsuńI bardzo mnie cieszy ta wiadomość!
UsuńBardzo późno zaczęłam pić kawę...piję jedną dziennie ;]
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kawę i wszystko co ją zawiera :D Już sam zapach mi poprawia humor, choć ostatnio staram się ją ograniczyć i piję tylko raz dzienni i to nie w każdy dzień ;)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko piję kawę..Hmm.. w sumie to już nie pamiętam kiedy piłam ostatnio, może ze 3 miesiące temu :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę to moje uzależnienie ;)
OdpowiedzUsuńYour method of explaining all in this piece of writing is in fact nice,
OdpowiedzUsuńevery one can easily understand it, Thanks a lot.
Kocham kocham i jeszcze raz kocham kawusię!
OdpowiedzUsuńMój organizm broni się przed zbyt dużą dawką kofeiny, przeważnie na samą myśl o trzeciej kawie mam mdłości. Ale te dwie nie szkodzą, więc pewnie jest jakiś limit, którego nie mogę przekroczyć :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kawę, aczkolwiek ostatnio ograniczam:)
OdpowiedzUsuńKofeina to mój codzienny towarzysz.
OdpowiedzUsuńKawy w ogóle nie piję, więc kofeina nie towarzyszy mi zbyt często.
OdpowiedzUsuńkocham mleko z kawą ;P
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie poranka bez pysznej kawy :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kawę i staram się przerzucić z rozpuszczalnej na parzoną w kawiarce. W domu nie ma z tym problemu, ale w pracy niestety nadal piję rozpuszczalną, bo nie mogę się przekonać do smaku kawy parzonej zalewanej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dobrą, czarną kawę :) Zazwyczaj piję jedną po śniadaniu lub kolejną gdy jestem w dłuższej trasie rowerowej :)
OdpowiedzUsuńja każdy dzień zaczynam od półlitrowej kawy, inaczej byłoby ze mną ciężko
OdpowiedzUsuńKawę piłam raz, przed maturą, i wtedy powiedziałam, że był to mój pierwszy i ostatni raz. Myślałam, że umrę.
OdpowiedzUsuńLubię kawę bardzo i jestem nieszczęśliwa, gdy nie wypiję jej do śniadania :)
OdpowiedzUsuńJa piję jedną, maksymalnie dwie słabe kawy dziennie, ale zrobiłam sobie z nich swego rodzaju rytuał, już mam różne sprzęty do parzenia i mielenia i ulubione małe palarnie, gdzie kupuję kawę w ziarnach ;) fajne hobby :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie jestem uzalezniona od kawy ale mam tez dni ze nie pije i też da się z tym zyc :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
ja kawę pijam kiedy mam ochotę nie jestem uzalezniona od niej:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kawy, nawet tej rozpuszczalnej. U mnie piją ją wszyscy, ale ja nie mogę się przekonać. Nawet od święta nie piję. Ciotka jest zrozpaczona i czeka aż dorosnę, haha.
OdpowiedzUsuńKawkę z mlekiem uwielbiam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
xxBasia
Ja zaczęłam pić kawę kiedy rozpoczęłam przygodę z siłownią. Ale muszę przyznać, że byłam nieco zdezorientowana czytając badania na temat kofeiny...niektórzy naukowcy polecają w małych ilościach, inni w większych...ja piję tylko filiżankę dziennie.
OdpowiedzUsuńNie zmienia to faktu, że od kofeiny jestem uzależniona- kiedy nie wypiję zielonej herbaty rano mam straszny ból głowy i ogólnie nie jestem sobą:D
Ja mam nieraz tak że piję 5 kaw dziennie + herbata a czasami tak że kawy nie dotknę tydzień a herbatę bardzo słabą. Mogę wypić kawę przed snem i śpię jak dziecko. Mnie tak naprawdę słodycze pobudzają.
OdpowiedzUsuńświetnie napisane :) ja piję tylko 1 kawę dziennie i czuje się lepiej, niż gdy piłam ich kilka :) pozdrawiamy i zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńja aktualnie jestem w trakcie kawowego detoksu :) od ponad tygodnia nie wypiłam ani jednaj i szczerze mówiąc w ogóle mi jej nie brakuje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe są objawy odstawienia kofeiny :P
OdpowiedzUsuńKawy nie lubię, więc ten problem mam z głowy :) Ostatnio najchętniej sięgam po czystek i zielone herbaty.
OdpowiedzUsuńNie lubię kawy, więc w ogóle jej nie piję, ale mam słabość do kakao i herbat. Nie miałam pojęcia, że osoby zmagające się z depresją nie powinny pić kawy.
OdpowiedzUsuńa taka pyszna jest... <3
OdpowiedzUsuńJa kocham kawe!
OdpowiedzUsuńThanks for your marvelous posting! I truly enjoyed reading it, you could be a great
OdpowiedzUsuńauthor.I will make certain to bookmark your blog and definitely will come
back ery soon. I want to encourage you to continue your gteat
writing, have a nice evening!
Ja kawę piję dla energii ale też dlatego, że zaczęła mi smakować i .. no jest po prostu pyszna! Teraz nie wyobrażam sobie, żeby mój wolny dzień miał się zaczynać bez kawy :P
OdpowiedzUsuńKawy nie piję, ale kofeinę tak....Niestety największy problem to uzależnienie i te wszystkie nieprzyjemne symptomy odstawienia
OdpowiedzUsuńJa piję jeden "solidny" kubek kawy dziennie i to mi wystarcza, ale nie czuję się uzależniona, bo równie dobrze mogłabym tej kawy nie wypić (chociaż czasem zdarzało mi się zauważyć przez to spadek energii i musiałam się położyć wcześniej spać). Głównie piję ją dla smaku :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko kiedy pije kawe . Nie wiem jak niektorzy z rana bez kawy nie mogą życ
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólna obserwację ? zacznij i daj znać jeśli tak
Hi there, I discovered your blog by the use of Google whilst looking for a
OdpowiedzUsuńrelated subject, your site came up, it appears good.
I've bookmarked it in my google bookmarks.
Hello there, simply turned into alert to your blog via Google, and found that it
is really informative. I am gonna be careful for brussels.
I will be grateful in the event you continue this in future.
Numerous other folks will likely be benefited from your writing.
Cheers!
Ja z natury mam niskie ciśnienie, więc bez kawy funkcjonować nie mogę.
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat nie piję zwykłej kawy, bo miałam po niej problemy z oddychaniem, hmm... może to te stany lękowe?
OdpowiedzUsuńJa do kofeiny podchodzę bardzo ostrożnie ;)
OdpowiedzUsuńFakt, na kofeinę należy uważać.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że kawa jest niewskazana w ciąży;)
OdpowiedzUsuńJa zaznaczyłam, że należy ograniczyć, bo rozpad kofeiny w ciele płodu oraz kobiety ciężarnej jest bardzo długie.
UsuńBardzo ciekawy artykuł! I nasunelo mi się takie pytanie.. Jak długo trwa to uczucie 'grypy' przy odstawieniu? Czy można się spowrotem oduzaleznic od picia kawy? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWięc taki stan może trwać od kilku dni do tygodnia. Żeby złagodzić ten stan, można spróbować wymieszać kawę bezkofeinową z kofeinową stopniowo zmniejszając ilość kofeinowej.
UsuńProblemy jednak o wiele większe mają dzieci i młodzież, które coraz bardziej przyzwyczajają się energetyków a spora ich cześć jest przede wszystkim na bazie kofeiny z innymi substancjami, które powodują zwiększenie działania kofeiny. Więc tutaj rodzice nie tylko muszą/powinni sprawdzać ilość kofeiny występującej w danym napoju, ale również inne substancje i wiedzieć jak one mogą działać na metabolizm kofeiny w organizmie. No cóż nie każdy się na tym zna!
Wow! Dzidki za tak obszerny komentarz i odpowiedź ;) pozdrawiam ;)
UsuńNie wyobrażam sobie dnia bez kawy z mlekiem, ale bez cukru.:)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj od kawy zaczynam dzień :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawe. Kupuje w ziarnach I miele. Picie kawy jest dla mnie "chwila dla siebie" .
OdpowiedzUsuń