Co pomaga, a co szkodzi naszym zębom?
Na zęby bardzo niekorzystnie wpływa cukier, który uważany jest za jedną z poważniejszych przyczyn próchnicy. Bakterie w jamie ustnej wykorzystują cukier zakwaszając środowiskowo a to prowadzi do niszczenia szkliwa. Dlatego nie powinno się podawać dzieciom suszonych owców, słodkich napojów, słodyczy i syropów.
Na zęby bardzo niekorzystnie wpływa cukier, który uważany jest za jedną z poważniejszych przyczyn próchnicy. Bakterie w jamie ustnej wykorzystują cukier zakwaszając środowiskowo a to prowadzi do niszczenia szkliwa. Dlatego nie powinno się podawać dzieciom suszonych owców, słodkich napojów, słodyczy i syropów.
Podobnie jest również z produktami skrobiowymi, które w naszych ustach rozkładają się na glukozę a dodatkowo mają również tendencje do przyklejania się do zębów. Bardzo niska kwasowość niektórych produktów a zwłaszcza soków owocowych np. cytrusowych oraz coli przyczynia się do obniżenia pH w ustach. PH ok 5 jest szkodliwe dla naszego szkliwa, najkorzystniejsze pH to obojętne, czyli ok 7. Dlatego też do 20 minut po posiłku nie należny czyścić zębów, ponieważ kwasy rozprowadzane są po zębach. Szczoteczka powoduje nacisk na zęby, które już i tak są narażone na niszczenie przez kwasy. Najlepszym sposobem doprowadzenie w szybkim czasie do wyższego pH jest zjedzenie żółtego sera. Jego konsystencja i smak powodują bardzo szybkie powstanie śliny i wyrównanie pH. Można również przepłukiwać usta wodą bądź spożywać soki owocowe przez słomkę, żeby sok miał jak najmniejszy kontakt z zębami.
Innym typem związków szkodliwych dla zębów są te, które powodują odpływ wapnia z organizmu. Wapń jest potrzebny naszym zębom i to już małe dziecko wie. Takimi substancjami są: sód oraz związki fitynowe (te związki zasługują na oddzielny artykuł). Sód jest ukryty pod postacią wielu produktów wysoko przetworzonych oraz niestety tak bardzo lubianej przez Polaków soli.
Produkty, które powodują przebarwienia to: czerwone wino, kawa i herbata. Innym szkodliwym produktem są również antybiotyki.
Ziarna i małe pestki dostają się w przestrzenie między zębami, ale tutaj z pomocą przyjdzie nam nitka dentystyczna.
Bardzo ważnym aspektem jest również częstotliwość spożywania posiłków. Żeby zęby miały czas na remineralizacja musimy dać im co najmniej dwie godziny odpoczynku po jedzeniu. Remineralizacja musi zachodzić w środowisku obojętnym, a bezpośrednio po posiłku pH w jamie ustnej spada mocno w dół.
Jak pomóc zębom?
Na choroby dziąseł bardzo dobrze wpływa witamina C. Dzięki niej zniknie obrzęk dziąseł, krwawienia, zapalenie.
Warto również zbadać o takie pierwiastki jak: wapń, fosfor, magnez oraz fluor (z tym ostatnim nie przesadzając).
Ja do większości się stosuje. A Wy?
Bardzo ważnym aspektem jest również częstotliwość spożywania posiłków. Żeby zęby miały czas na remineralizacja musimy dać im co najmniej dwie godziny odpoczynku po jedzeniu. Remineralizacja musi zachodzić w środowisku obojętnym, a bezpośrednio po posiłku pH w jamie ustnej spada mocno w dół.
Jak pomóc zębom?
Na choroby dziąseł bardzo dobrze wpływa witamina C. Dzięki niej zniknie obrzęk dziąseł, krwawienia, zapalenie.
Warto również zbadać o takie pierwiastki jak: wapń, fosfor, magnez oraz fluor (z tym ostatnim nie przesadzając).
Ja do większości się stosuje. A Wy?
Chciałabym Wam podziękować za liczne komentarze. Są one dla mnie inspiracją do podejmowania następnych tematów. Dziękuję!
Witamina C to takie antidotum na wiele dolegliwości. Sama przyznam się, że czasem podjadam słodkie i to nie jest dobry nawyk. Trzeba go zniwelować, co korzystnie wpłynie na zęby... i na figurę :) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńZależy, większości słodyczy i tak nie mogę jeść, więc jeżeli raz na jakiś czas possię landrynkę, to raczej nic się nie stanie. Zwłaszcza, że potem i tak myję zęby
OdpowiedzUsuńMyślę, że raczej się nic nie stanie. Zawsze w wszystkim dobrze jest zachować umiar.
UsuńJa w tygodniu praktycznie wcale nie jem cukru, tylko w weekend kawałek domowego ciasta:) Za to piję soki owocowe, zawsze przez słomkę:)
OdpowiedzUsuńTrzeba wiedzieć, że nie można przesadzać. I dobrze szczotkować zęby.
OdpowiedzUsuńTeż staram się pijać kwaśne napoje właśnie przez słomkę, ale z tymi słodyczami to różnie bywa;)
OdpowiedzUsuńKawa przebarwia, to na pewno, na szczęście da się to naprawić :)
OdpowiedzUsuńale jak tu zrezygnowac z kawki? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.trustmeimpolish.blogspot.com
nie wiedziałam,że tyle rzeczy szkodzi zębom...
OdpowiedzUsuńniestety jestem posiadaczką nadwrażliwych zębów- zimne, gorące, kwaśne i słodkie- aż mnie szczypią i muszę i delikatnie myć i szczególnie dbać- płukać płynami, używać specjalnych szczoteczek. Palenie strasznie odbarwia zęby- ie palę od 2 lat i mam je teraz o niebo bielsze!
OdpowiedzUsuńWiększość rzeczy wiedziałam i staram się o nich pamiętać ;-)
OdpowiedzUsuńa ja tak kocham kawkę..
OdpowiedzUsuńNormalnie szok, jestem zaskoczona. Wpis zdecydowanie mi się przyda.
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo przydatny wpis. Bardzo dbam o zęby, ale warto wiedzieć jakich błędów więcej nie popełniać :) Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuńświetny o wielu rzeczach nie wiedziałam, no to muszę nosić ser zawsze w torebce ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. O wielu rzeczach wiedziałam, ale tym serem to mnie zaskoczyłaś;) Wiem, że na temat fluoru zdania są podzielone i lepiej zachować ostrożność bo nadmiar szkodzi i przebarwia zęby, przyczyniając się do szybszej próchnicy. Bardzo cenna uwaga również na temat antybiotyków, które mają zły wpływ na szkliwo zębów, szczególnie tetracyclina.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, pije dużo zielonej herbaty co nie jest najlepsze na zęby, ale mi to chyba nic nie pomoże, mam w genach zapisane zęby w kolorze kości słoniowej zamiast śnieżnej bieli i nawet reklamy pasty nie pomogą.
OdpowiedzUsuńWiadomo przebarwień na zębach nikt by nie chciał mieć, ale z drugiej strony zielona herbata jest bardzo zdrowa, więc chyba bym na nią postawiała.
UsuńJa z kolei mam problem, bo muszę bardzo dużo pić i do tego celu używam wody z cytryną. Cytryna niszczy szkliwo, więc używam słomki, która choć w minimalnym stopniu zniweluje działanie kwasów na zęby. Może i Ty być spróbowała słomki?
Bardzo ciekawy wpis, również nie wiedziałam o tym serze. Ja po obfitych posiłkach zawsze płukam usta wodą i myję lub żuję gumę do żucia, jeśli nie mam takiej możliwości. A co do pasy fluorowej to słyszałam, że żeby zagrażała ona zdrowiu, musielibyśmy zużywać tubkę dziennie, a takiego raczej nikt nie robi ;)
OdpowiedzUsuńDbam o zeby ale niestety w ciazy aż 3 mi się popsuły, miałam taki wstret do pasty do zebow ze musiałam myć pasta dla dzieci o smaku coli:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jakiś zas temu czytałam, że nie powinno się myć zębów od razu po posiłku i byłam w szoku, ale stosuję już tą zasadę :) Wina, kawy i herbaty praktycznie nie piję, soli także mało używam. Sera po jedzeniu jeść nie będę raczej, bo ograniczam produkty mleczne do minimum, ale przypomniałaś mi, że skończyła mi się witamina C i muszę zamówić :)
OdpowiedzUsuńCenne informacje :)
OdpowiedzUsuńTo już kolejny blog w ostatnim czasie, na którym czytam o wpływie pożywienie na stan uzębienia ;) Ciekawe informacje.
OdpowiedzUsuńciekawe z tym żółtym serem
OdpowiedzUsuńDużo rzeczy się dowiedziałam - o tym myciu zębów i serze to pierwszy raz słyszę :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko miałam ogromną próchnicę - chyba wszystkie zęby trzonowe i przedtrzonowe mam "robione" (często mam po dwie plomby w jednym), a to za sprawą właśnie słodyczy i niewłaściwej higieny jamy ustnej. Miałam także na dolnych zębach ubytki w szkliwie - były spowodowane kwasami owocowymi (najczęściej z owoców jadłam jabłka). Dentystka zaleciła mi płukanie jamy ustnej wodą po takiej przekąsce oraz pastę remineralizującą szkliwo - GC Tooth Mousse - którą nakładało się na kilka minut po wieczornym myciu zębów. Pomogło :)
Z jednej strony owoce to powinna być podstawa naszej diety, a z drugiej robią nam takie szkody. Poszukam sobie informacji o tej paście, co wspomniałaś, bo o zęby należy dbać.
UsuńJa w ogóle o tym nie myślałam wcześniej szczerze mówiąc.. świetny post!
OdpowiedzUsuńWybrałaś bardzo fajny temat! I zaskoczyłaś mnie jedzeniem żółtego sera. Nie wiedziała, że może on pomagać w uzyskaniu odpowiedniego pH.
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
U mnie temat na czasie, szczególnie te wszystkie drobiny wchodzące między zęby ostatnio mi dokuczają, nitkowanie zajmuje mi codziennie sporo czasu, więc już się zapisałam do mojej kochanej pani stomatolog, żeby temu zaradziła.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł :-) przeczytałam z zaciekawieniem :-)
OdpowiedzUsuńBaaardzo dobry i przede wszystkim przydatny wpis! W końcu każdy z nas ma zęby, fajnie żeby zbyt szybko ich nie popsuć...lub...stracić...
OdpowiedzUsuńJa też staram się stosować większość opisanych zasad, szczególnie że noszę aparat ortodontyczny.
OdpowiedzUsuńSłyszałam też taką teorię, że zęby powinno się myć przed posiłkiem, żeby usunąć nagromadzone bakterie :)
OdpowiedzUsuńPyrzydatny wpis! Biore ze sobą kilka zasad!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Kolejny pożyteczny i świetny wpis. Buziaki :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy piszesz zostaję u Ciebie .
OdpowiedzUsuńCukier to prawdziwa zmora dla zębów. Problem dotyczy nie tylko dzieci
OdpowiedzUsuńNie znałam tej zasady 20 minut. Niestety z zębami mam kłopot, bo mam nadwrażliwość na kwaśne rzeczy, szczególnie owoce z drobnymi pestkami i twardszą skórką wywołują u mnie kłujący ból :( Do picia soków przez słomkę zdecydowanie muszę wrócić :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zdziwił mnie fakt, że dopiero po 20 minutach po posiłku można myć zęby! Moja ortodontka kazała mi myć zęby od razu po zjedzeniu czegoś i od tej pory zęby częściej mi się psują. Wezmę Twoją radę do serca! Będę pamiętać też o witaminie i tych pierwiastkach :)
OdpowiedzUsuńZęby są bardzo ważne - jak mamy problemy z zębami, to łatwiej nabawić się też innych chorób, więc należy zadbać zarówno o higienę jak i o dostarczenie wszystkich potrzebnych witamin.
OdpowiedzUsuńDokładnie np. choroby serca mogą być również spowodowane przez zęby. Dlatego raz do roku pacjenci mają zagwarantowane darmowe czyszczenie zębów z kamienia.
UsuńBardzo dobre rady, muszę je zacząć stosować, a w szczególności picie wody z cytrusami przez słomkę.
OdpowiedzUsuńO serze nie wiedziałam, ciekawy sposób.
Ja używam pasty bez fluoru i jest git !
OdpowiedzUsuńOdnośnie fluoru miałam na myśli dostarczanie jego z codzienną dietą. Źródłem fluoru jest przede wszystkim woda, herbata, produkty zbożowe, warzywa liściaste, orzechy, ryby oraz ziemniaki. Jednak nadmiar fluoru jest szkodliwy dla naszego organizmu, dlatego postanowiono nie fluoryzować wody w Polsce. Co do obecności fluoru w pastach, to trudno mi powiedzieć jak jest, ponieważ nie znam się na tym i dlatego nie poruszam takich problemów.
UsuńOd kiedy odstawiłam cukier i używam go dosłownie kilka razy do roku w sosnowym syropie, przestały mi się psuć zęby, dlatego uważam, że cukier to największe zło dla zębów. Dobrze wiedzieć, że trzeba czekać 20 minut z myciem zębów.
OdpowiedzUsuńJa uważam, że wystarczy wszystko z umiarem i będzie dobrze. O tym, że nie wolno myć zębów od razu po posiłku wiedziałam ;) fajny i wartościowy post
OdpowiedzUsuńO jeny większość z tych rzeczy jem i piję :(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Mnóstwo przydatnych informacji i wskazówek. Nie wiedziałam o wszystkim, a warto dbać o swoje zęby :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że trzeba odczekać 20 minut, zanim zacznie się myć zęby. I o witaminie C też nie wiedziałam, więc lecę po cytrynę ;)
OdpowiedzUsuńze wszystkim się zgadzam... ja bardzo długo i nałogowo pożerałam cukierki - takie typu "landrynkowatego". wystarczył rok i okazało się, że mam siedem zębów do leczenia... cukier oblepia zęby, a potem czekają nas już tylko same problemy... zaletą jest to, że oduczyłam się jedzenia cukierków, które niszczyły moje zęby... pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW życiu bym nie pomyślała, że zdrowym zastępnikiem gumy do żucia jest ser żółty :)
OdpowiedzUsuńJa staram się ograniczyć kawę :P, no ale nic nie poradzę, że ją tak lubię : o
OdpowiedzUsuńo wow, o tym serze nie miałam pojęcia ;) ja teraz mam multum problemów z dziąsłami, ale to podobno normalne w ciąży :)
OdpowiedzUsuńA jak tu odmówić sobie kawy czy czerwonego wina :-)
OdpowiedzUsuńNie ma nic zdrowego w jedzeniu miesa i nabialu!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze poproszę o źródło, które dowiedzie Twojej racji, tylko takie merytoryczne, a po drugie, gdzie ja napisałam o mięsie?
Usuń