5 października 2015

Przeziębienie - co zrobić, gdy nas dopadnie

Duże wahania temperatury w ciągu dnia powodują, że jesteśmy bardziej narażeni na przeziębienia niż zwykle. I dlatego też czas wczesnej jesieni jest jednym z najbardziej zdradzieckich okresów dla naszego organizmu. O tym jak zapobiegać przeziębieniom pisałam tutaj.














Co zrobić, kiedy już się zachoruje?
Oczywiście lekarz zapisze nam całą gamę leków. Ale również niektóre produkty spożywcze powodują, że łagodzimy symptomy przeziębienia i to bez efektów ubocznych. Oto niektóre z nich: 

Rosołek to dobry sposób na pozbycie się przeziębienia. Ale oczywiście mówimy tutaj o rosołku takim prawdziwym, z kury. Dlaczego? Mięso kury posiada aminokwas - cysteinę, która jest używana w wielu lekach na przeziębienie. Warto mieć w lodówce słoik tego eliksiru, żeby go użyć w razie potrzeby.

Topimy przeziębienie - pijemy dużo płynów. Po pierwsze, żeby zapobiec odwodnieniu, a po drugie, żeby zabić wirusy. W tym celu należy pić ciepłe napoje. Przy częstym oddychaniu przez usta wysuszają nam się śluzówki. Jest to bardzo korzystne środowisko dla wirusów. Dlatego ciepłe napoje pomogą nam je zwalczyć.

Lepsze oddychanie zapewnią nam ostre przyprawy takie jak: chili, curry, pieprz cayenne i sos tabasco.

Miód natomiast pomaga złagodzić ból gardła, dlatego dobrze jest pić ciepłą wodę z dodatkiem cytryny i miodu. Ale uwaga: należy pamiętać, żeby miód i cytrynę dodać do wody, która ma poniżej 40 stopni Celsjusza,  żeby nie stracić cennej witaminy C. Innym sposobem dostarczenia dużej ilości witaminy C jest dodanie ekstraktu z czarnego bzu do herbaty.

Z kolei cebula i czosnek pomagają nam pozbyć się przekrwienia śluzówki.

W łagodzeniu przeziębienia pomagają imbir, goździki, bazylia oraz różnego rodzaju papryki.

Należy również pamiętać, że niestety mleko powoduje, że podczas choroby gorzej nam się oddycha, więc na czas choroby należy je wyeliminować.

Oczywiście żadnego przeziębienia nie należy lekceważyć. Powinno się przestrzegać zaleceń lekarzy. Ale produkty, które zostały wymienione powyżej przyniosą Wam ulgę w cierpieniu. A co Wy stosujecie? Czy tylko leki, czy macie jeszcze swoje domowe sposoby? 


22 komentarze:

  1. ups, to my sobie serwujemy właśnie ciepłe mleko z miodem i czosnkiem- ale to akurat pomaga:)
    No właśnie rosół- niestety ten który większość robi z "tescowych" kurczaków ( w tym i ja niestety) nijka się ma z "kurzego". Mój ojciec zrobił jakiś czas tamu rosół z kury- żeby nie skłamać na powierzchni było ze 2 cm samego tłuszczu...ale taki rosołek jest najzdrowszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz jak byłam chora, to piłam dużo herbaty z imbirem, cytryną (czasami dla odmiany z pomarańczą) i miodem. No i wiadomo leki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy jesteśmy w rodzinnym domu to domowe sposoby wchodzą w grę ale jeśli w mieszkaniu no to już idziemy na łatwiznę i bierzemy leki :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Szwedzki jest baardzo podobny do norweskiego. Norwedzy bardzo często jeżdżą na zakupy do swojego sąsiada dlatego w radiu jest dużo reklam szwedzkich centrów handlowych, parków rozrywki itp- i wszystko bo szwedzku bo każdy Norweg zrozumie. Ba! nawet ja rozumiem! Chociaż dla mnie wymowa jest prostsza w norweskim

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm. Też podczas choroby piję mleko z miodem i czosnkiem i nie zauważyłam, żebym po takiej miksturze gorzej mi się oddychało... i jeszcze sok malinowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jako mała dziewczynka wiedziałam, że mleka nie należy pić jak jesteśmy chorzy. Dowiedziałam się o tym od babci, która nie kończyła żadnych studiów medycznych, czy żywieniowych.
      Teraz czytając fachową literaturę wiem, dlaczego tak jest. Naukowcy są podzieleni: jedni sądzą, że śluz, który jest produkowany przez nasz organizm jest gęstszy, a drudzy są zdania, że jest go więcej. Ten śluz właśnie powoduje, że gorzej nam się oddycha. Ja bardzo rzadko mam temperaturę i jestem przeziębiona, ale zauważyłam, że nawet bez choroby po zjedzeniu jogurtu czuję pewien dyskomfort w gardle. Dla mnie jest to bardzo ważne, bo bardzo dużo pracuje głosem.
      Skoro jesteś wyjątkiem od reguły - to ok. Tak jak napisała w zakładce o mnie organizm ludzki jest bardzo skomplikowaną "maszyną" to co co działa na jednych, nie znaczy, że działa na drugich.

      Usuń
  6. Rosół to mój odwieczny wróg, dlatego ja na przeziębienie najczęściej 'zażywam' kaszę jaglaną i sok malinowy. Działają na mnie najlepiej :)

    Zapraszam do siebie :) simplejoung.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ja piję wodę z miodem i cytryną i jak na razie działa;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na mnie chyba też tylko rosołek działa a kiedyś próbowałam cebulą się kurować ale z marnym skutkiem :)

    Rebecco- przy okazji chcę Cię zaprosić do zabawy - nominowałam Cię do zabawy blogowej : Blog Liebster Award http://www.zakochanawbieganiu.pl/?p=3665 Będzie mi miło jeśli przyjmiesz zaproszenie i podejmiesz wyzwanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja robię sobie combo - miód, czosnek, imbir i cytryna. Pomaga!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyprawy rozgrzewające są naprawdę fajne! Poza tym bardzo lubię kuracje miodowe :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo często wspomagam się taką herbatką imbirową - ciepła woda, cytryna, miód i kilka plasterków imbiru, bardzo dobra i rozgrzewająca:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim sposobem jest syrop z cebuli. Do dziś kojarzy mi się z dzieciństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, po szczegóły zapraszam na mojego bloga :)

    http://moja-fit-droga.blogspot.com/2015/10/liebster-blog-award-vol-3.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyprawy korzenne i miodek to najsmaczniejsze sposoby :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Osobiście stosuję cebulę, czosnek (w każdej ilości i postaci), soki ze świeżo wyciskanej cytryny, napój z imbirem i miodem... W sumie do lekarza idę już w ostatecznej ostateczności.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Waszych komentarzy wynika, że większość z Was stosuje także naturalne metody. Króluje przede wszystkim cebula i czosnek ale także przyprawy korzenne. Mam nadzieję, że Wasze komentarze będą inspiracją dla ludzi przeziębionych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Odkąd jem tylko dobre i naturalne rzeczy nie pamietam już co to przeziębienie ;O i właściwie ten wpis mi to dopiero uświadomił! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gorący sok z malin, oczywiście zrobiony w domu latem, to dobry sposób na leczenie przeziębienia. Oczywiście syrop z cebuli i chleb z czosnkiem to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gdy mnie dopada przeziębienie to pierwsze za co się łapę to sok z buraków i drugi z marchewki. Oczywiście rosołek musi być i do tego jem kasze jaglaną :) Miodu mam pod dostatkiem bo tata ma pasiekę - więc oczywiście napój z miodem, imbirem i cytryną to u mnie podstawa każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń