18 lutego 2015

Już za chwilę matura!

Pisząc jakikolwiek egzamin chcemy mieć jak najlepsze rezultaty. Jednak co zrobić, gdy nie mamy siły już się uczyć? Można zastosować odpowiednią dietę.


     Z pozostałych wskazówek można wymienić:
    • aktywność fizyczną - powoduje, że więcej krwi z tlenem przechodzi do mózgu,
    • sen - organizm musi być wypoczęty,
    • przerwy pomiędzy uczeniem,
    • uczenie się w przewietrzonym miejscu - tlen jest bardzo ważny dla procesu uczenia. 

    Biorąc moje doświadczenie pod uwagę (moje zmagania z dwoma fakultetami) to zdecydowanie  stosowałam punkt pierwszy. Jajko na miękko na śniadanie było na porządku dziennym. Jadłam dodatkowo też dużo orzechów, czyli doskonałe źródło cynku. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jedząc dwa jabłka dziennie dostarczałam swojemu organizmowi optymalną ilość boru. 
    Oba fakultety zostały przez mnie ukończone, więc dieta działa! Sprawdźcie i Wy!


    2 komentarze:

    1. No to chyba czas wypróbować bo coraz bliżej do matury a nauka daleko w lesie. Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń
    2. Trafiłam teraz na ten post, jutro egzamin, w środę egzamin... a z nauką daleko w tyle... właśnie wietrzę pokój :D

      OdpowiedzUsuń